Problemy z akumulatorem

Zima to zmora wielu kierowców. To nie tylko korki wywołane fatalnymi warunkami atmosferycznymi czy jazda w żółwim tempie. Niskie temperatury sprawiają, że kierowcy każdego ranka muszą usuwać śnieg z pojazdów i skrobać szyby.

Ponadto do tego dochodzą również problemy z akumulatorem, które mogą przysporzyć sporo niepotrzebnego stresu. Nie ma nic gorszego niż niemożność odpalenia silnika samochodowego w drodze do pracy. Pojawiają się wtedy myśli, co mogło się stać, co zrobić oraz czy dostaniemy naganę od przełożonego za spóźnienie.

Trzeba wiedzieć, że przyczyna trudności z uruchomieniem silnika zazwyczaj leży w rozładowanym akumulatorze, o co nietrudno przy ekstremalnie niskich temperaturach. Spada wtedy gęstość elektrolitu i zmniejsza się napięcie, przez co nie ma wystarczającej ilości prądu do włączenia silnika. Sposobem na taki problem z akumulatorem może być podłączenie naszego akumulatora do akumulatora znajdującego się w innym pojeździe przy pomocy specjalnych przewodów nazywanych klemami.

Trzeba jednak pamiętać o prawidłowym umieszczeniu kabli rozruchowych. Klemy należy podłączać zwracając uwagę na bieguny. Najpierw trzeba podpiąć kabel z biegunem dodatnim w aucie o sprawnym akumulatorze, a następnie przypiąć go do naszego akumulatora także zwracając uwagę, na biegun dodatni.

Następnie w ten sam sposób należy postąpić z drugim kablem umieszczając go na biegunach ujemnych. Warto wtedy chwilę odczekać, co pozwoli na minimalne podładowanie akumulatora.