Odmienne zapatrywania narodów na poziom wykształcenia
Interesującym zjawiskiem stanowiącym o różnicach między narodami jest ich odmienny stosunek i pogląd na temat edukacji i wykształcenia swoich obywateli. Jedne narody są zdania, że człowiek powinien posiadać wszechstronną wiedzę na każdy temat i specjalizować się przy okazji w jednej konkretnej dziedzinie, liczy się dla nich dyplom z odbywanych studiów. Inne uważają zaś, że najbardziej liczą się umiejętności praktyczne, osobowość, bycie dobrym w jednej rzeczy. Dobrym przykładem jest choćby porównanie postawy Amerykanów i Anglików z Polakami. Zarówno Amerykanie, jak i Anglicy (choć ci drudzy w nieco mniejszym stopniu) stawiają na praktykę.
Na Wyspach Brytyjskich niewielki odsetek ludzi posiada wykształcenie wyższe, a na pewno jest takich ludzi mniej niż w Polscy. Człowiek z wyższym wykształceniem może liczyć w Anglii na adekwatną do kwalifikacji pracę, co jednak nie oznacza, że osoba po szkole średniej również nie może dostać satysfakcjonującego zajęcia. Dla odmiany, Polacy kształcą się wszechstronnie. Kończą studia, nawet po kilka kierunków, decydują się na ciągłe dokształcanie w postaci studiów podyplomowych i kursów. Patrząc jednak na statystyki dotyczące bezrobocia, trzeba przyznać, że jest to znaczący problem, zarówno wśród kręgów wysoko kształconych, jak i tych mniej kompetentnych.
cewniki